The Rolling Stones nie trzeba nikomu przedstawiać – zespół ma rzesze fanów od kiedy jest na scenie, a to już… 60 lat. Jest też grupa Polaków, którzy jeżdżą za swoim ukochanym zespołem po całym świecie, kolekcjonują „stonesowe” gadżety, a nawet wyczekują pod hotelami, by tylko uchwycić przelotne spojrzenia muzyków. Nam opowiadają o osobistych wspomnieniach związanych z zespołem oraz tłumaczą jego fenomen.
Artykuł pochodzi z tej strony.