Ze mną było trochę jak u Fredry – i chciałem, i bałem się. Nie umiałem się uczyć na pamięć i do dziś tak mam – mówi Wojciech Malajkat. Mistrz wyobraźni, dla którego słowo „porażka” w zawodzie aktora nie istnieje. Przeczytaj fragment wywiadu, który znajdziesz w lipcowym numerze magazynu PANI.
Artykuł pochodzi z tej strony.