Na Instagramie rosyjskiego MON pojawiały się zwykle zdjęcia najnowszej broni czy manewrów armii. Obserwatorzy profilu resortu musieli więc więc zdziwić, gdy zobaczyli wrzucone tam zdjęcie nagiej kobiety. Część osób uważa, że to błąd pięknej rzeczniczki, inni zaś sugerują atak hakerów.
Artykuł pochodzi z tej strony.