– Proszą o paznokcie "pod sukienkę", jedna pani przyniosła do salonu buty – opowiada Sylwia, manicurzystka z Krakowa. Przyznaje, że panie bywają uparte i nie dają się odwieść od pomysłu dokładnego odwzorowywania na paznokciach tego, co na sukience czy butach. – Próbuję sugerować, że to tylko jedna impreza, a potem trzy tygodnie będą z tym chodzić – mówi. Jak zatem podejść do imprezowej stylizacji paznokci? Sprawdzamy.
Artykuł pochodzi z tej strony.