Filip Gurłacz, który przez ponad pół roku wcielał się w aspiranta Roberta Wrońskiego w „M jak miłość”, musiał pożegnać się ze swoją rolą. Powód? Nielojalność! 29-letni aktor zaczął bowiem grać w konkurencyjnych serialach, ewidentnie działając na szkodę „Emki”.
Artykuł pochodzi z tej strony.