Zapach świeżej kawy unoszący się po niezmąconych codziennością przestrzeniach. Świeży i chłonny umysł nie przytłoczony milionem spraw do zrobienia. Pełne pokłady siły, która nie zdążyła się jeszcze wyczerpać podczas zwyczajnych domowych obowiązków. A w perspektywie cały dzień… Dom ogarnięty ciszą, można wtedy czytać, milczeć, marzyć, patrzeć na budzące się niebo, mieć czas tylko i wyłącznie […]
Artykuł pochodzi z tej strony.