– Czasami umieramy dla wielu rzeczy, wypowiadając słowo „Nie”. Wódka? Nie, ja dla niej jestem już nieboszczykiem. Przygodny seks? Nie, dziękuję. Zabijam coś, co może uśmiercić moje relacje z najbliższymi. Trudne doświadczenia dają więcej satysfakcji – mówi Ojciec Leon Knabit, benedyktyn.
Artykuł pochodzi z tej strony.